— Nie dotykaj mnie! Puść! Proszę, nie rób tego! — ten rozpaczliwy krzyk poniósł się nad taflą rzeki i zgasł, prawie przez nikogo nieusłyszany, pochłonięty gęstym letnim skwarem.
— Ach, Anno, źle robisz, że wychodzisz za mąż! Nie poczekałaś na mnie… Przecież sama kiedyś obiecałaś: gdy dorosnę, pobierzemy się. No to trudno, nie życzę wam niczego dobrego! Niech wam się wszystko jak najszybciej rozpadnie! A najlepiej — niech on umrze, a ty zostaniesz wdową!
Dziecko od jakiejś szarej myszki nie jest mi potrzebne — uciął, wciskając jej do rąk plik banknotów. Nie miał pojęcia, że los już przygotował dla niego okrutną zapłatę.
Pielęgniarz przez wiele lat z oddaniem opiekował się pacjentką w śpiączce. Gdy kobieta odzyskała przytomność, wszyscy wstrzymali oddech
Przy grobie bogata dama usłyszała od bezdomnego pytanie: „Pani też znała moją mamę?” Upadła bez przytomności.
Znany chirurg został pilnie wezwany z sali operacyjnej do ciężarnej dojarki, spodziewającej się trojaczków. To, co zobaczył pod jej sukienką, wprawiło go w osłupienie.
Z rozpaczy zgodziłam się wyjść za mąż za sparaliżowanego spadkobiercę bogatej rodziny… A już po miesiącu zaczęłam zauważać coś dziwnego…
ONA UPADŁA NA KOLANA PRZY JEGO STOLIKU, PRZYCIŚNIĘTA DO PIERSI Z NIEMOWLAKIEM — JEJ SŁOWA ODEBRAŁY MU GŁOS
— Gospodyni? — teściowa uśmiechnęła się krzywo. — Ty jesteś tu tylko chwilową lokatorką. Jak tylko mój syn otworzy oczy, wylecisz stąd i nikt nawet o tobie nie wspomni.A wnuczka zostanie ze mną. I nie licz na to, że pozwolę jej nazywać cię mamą.