Ktoś bliski powoli cię podtruwa, – szepnął lekarz, rzucając ukradkowe spojrели na mojego kochanego mężulka, który właśnie uśmiechał się do mnie zza jego pleców.
Kiedy żona dowiedziała się, że ich adoptowany syn jest chory, zażądała, żeby oddać go z powrotem do domu dziecka.
Kazał jej zagrać przy wszystkich — niby dla żartu, żeby było śmiesznie. Ale gdy tylko dotknęła klawiszy, w sali zapadła cisza.
Jesteś żebraczką — prychnęła teściowa, nie mając pojęcia, że stoi właśnie na progu mojego luksusowego pałacyка.
Sierocie w spadku został tylko żałosny list…Ale gdy go przeczytała — śmiech męża i kochanki zmienił się w PANIKĘ!
Ale ona ma mieszkanko! Po ślubie od razu zrób pełnomocnictwo – teściowa i przyszły mężuś planowali mnie wykiwać.