— Nie dotykaj mnie! Puść! Proszę, nie rób tego! — ten rozpaczliwy krzyk poniósł się nad taflą rzeki i zgasł, prawie przez nikogo nieusłyszany, pochłonięty gęstym letnim skwarem.

Залишити відповідь

Ваша e-mail адреса не оприлюднюватиметься. Обов’язкові поля позначені *